czwartek, 21 lutego 2013

Degenerat.


  • Imię - Sojuz
  • Płeć - Pies 
  • Rasa - Doberman
  • Wiek - 6 lat
  • Urodziny - 4 maja
  • Pochodzenie - urodzony i wychowany w Rosji. 
  • Stanowisko - Obrońca stada.
  • Osobowość - Jedno jest pewne: ciężko go polubić, a co dopiero obdarzyć jakąś głębszą sympatią. Sojuz bowiem wydaje się być istotą zupełnie niezaznajomioną z takimi terminami jak "wyrozumiałość", "współczucie" czy na przykład "delikatność". To osoba o ostrym i zaciętym charakterze, choć istoty tak lojalnej jak on ciężko ze świecą szukać. Zazwyczaj spokojny i opanowany, bywa małomówny. Należy do zwierząt bardzo cierpliwych, jednak jak u każdego owa cierpliwość ma swoje granice. Przekroczona objawia się u niego nagłym wybuchem nieposkromionej agresji i brutalną przemocą, której sobie nie szczędzi. Jest dobrym słuchaczem i doradcą na niezliczoną ilość tematów wszelkiej maści, choć na tym jego zalety właściwie się kończą. Nie oszczędzi ostrej krytyki, ciężkiego osądu, wytknięcia błędów i "przemielenia" otrzymanych wiadomości przez pryzmat własnych wartości. To typ dumny, pracowity, pewny siebie i odrobinę egocentryczny.
  • Lubi -  Dobre towarzystwo, choć sam rzadko bywa jego duszą; gonitwy za mniejszymi zwierzętami; ruch i swobodę.
  • Nie lubi -  Rozgardiaszu; natrętów; intelektualnego brodzika; ludzi.
  • Umiejętności - sprawny, silny, bardzo rygorystyczny i wytrzymały.
  • Wygląd - Wzrost w kłębie 71 cm; waga 44 kg. Czarny-podpalany pies o niezbyt krępej budowie ciała, choć dobrze umięśniony z szeroką, silną klatką piersiową. Brzuch podkasany jak u każdego przedstawiciela jego rasy; długie mocne łapy; podcięte, spiczaste uszy; mały kikut ogona; kwadratowa kufa.


  • Historia w skórcie - Sojuz od szczeniaka żył wśród ludzi, wychowując się na psa obronnego. Urodził się i szkolił w rosyjskiej firmie ochroniarskiej, której członkowie wyznaczeni byli do nadzorowania bezpieczeństwa najwyższych osobistości kraju. Przez lata zdobywał doświadczenie w swoim "fachu" i wraz ze swoim Panem Grigorijem Rustowiczem uważani byli za najlepszą, najsprawniej działającą parę ostatnich lat. Wypadek przy pracy mający miejsce pół roku temu, przekreślił jednak dalszą karierę dobermana. Na placu treningowym pies zagryzł człowieka, co natychmiastowo poskutkowało wydaleniem go ze służby i wyznaczeniem surowej kary. Sojuz miał zostać odstrzelony przez jednego z funkcjonariuszy jako nieobliczalny i agresywny morderca. Grigorij, jego domniemany przyjaciel nie starał się nawet zapobiec katastrofie. Pies uciekł...
  • Kontakt - mailowy.
  • Kolor na czacie - #553300 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz